Poranek. Godz. 5:45.
Maciu: "Mamo! Już jest wielki dzień! Trzeba złożać łóżko i odsłoniać zasłonki!"
Dla naszego Maćka "
wielki dzień" to przeciwieństwo "
małego dnia" albo "
trochę dnia" i określenie zależy od stopnia jasności za oknem:)
A już niedługo będą "wakacje świętanocne"!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz