Lidzia: "Dziś w przedszkolu mówiliśmy o węglu: drzewnym, kamienistym i normalnym."
Pozdrawiamy wszystkich górników!
5 grudnia 2013
2 grudnia 2013
30 listopada 2013
23 października 2013
17 października 2013
14 października 2013
30 września 2013
20 września 2013
Spędziłam dziś z dziećmi miłe popołudnie poszkolne i poprzedszkolne na kibicowaniu podczas mistrzostw Małopolski w skokach przez przeszkody w pobliskiej stadninie koni. Obok nas przechadzał się mały kundelek - widać, że czuł się tam u siebie. Maciek nagle: "Ten pies to koniarek - tak jak owczarek-owce, to on pilnuje tu porządku."
***
11 września 2013
Spacerujemy w sobotę po centrum Krakowa. Co chwilę Maciek zauważa patrol policji. Mówię, że może jest jakaś demonstracja albo marsz. Na to Maciek: "Aaa, to pewnie na marsz jamników na niedzielę." (rzeczywiście następnego dnia miał się takowy odbyć na Rynku).
Lidzia sprzedaje w sklepie: pieczywo i nawiał.
***
Lidzia sprzedaje w sklepie: pieczywo i nawiał.
19 sierpnia 2013
14 sierpnia 2013
30 lipca 2013
28 lipca 2013
19 lipca 2013
5 lipca 2013
WC
Przechodzimy na spacerze koło kortu tenisowego.
Lidzia: "Ooo, sędziowe krzesła."
Maciek wychodzi z WC i jak to się dość często zdarza zapomniał spuścić po sobie wody w ubikacji.
Lidzia: "Hej, hej, nie słyszałam wody!"
Lidzia: "Ooo, sędziowe krzesła."
***
Maciek wychodzi z WC i jak to się dość często zdarza zapomniał spuścić po sobie wody w ubikacji.
Lidzia: "Hej, hej, nie słyszałam wody!"
12 czerwca 2013
6 czerwca 2013
2 czerwca 2013
30 maja 2013
20 maja 2013
17 maja 2013
16 maja 2013
14 maja 2013
Czytamy wiersz "Samochwała". Ja początek wersu, dzieci kończą.
ja: "Tato mój do pieca sięga (Maciek: chyba chce się spalić),
moja mama taka tęga (Lidzia: a czemu ona taka gruba jest?),
moja siostra taka mała,
a ja jestem samo... (Lidzia: "dzielna")!
Maciek: "Chłopaki nie tańczą w balecie. A może tańczą... Są baletnice i balety."
ja: "Tato mój do pieca sięga (Maciek: chyba chce się spalić),
moja mama taka tęga (Lidzia: a czemu ona taka gruba jest?),
moja siostra taka mała,
a ja jestem samo... (Lidzia: "dzielna")!
***
Maciek: "Chłopaki nie tańczą w balecie. A może tańczą... Są baletnice i balety."
***
8 maja 2013
12 kwietnia 2013
30 marca 2013
Lidzia je kolację wielkosobotnią: "Czy to jajko jest poświęcone??"
ja: "Tak."
Lidzia: "Czuję, że jest poświęcone i ta sola też. Czuję kropelki wody, co ksiądz pokropił."
Domowy teatrzyk. Lidzia i Maciek wystawiają "Kopciuszka".
Lidzia jest Dobrą Wróżką, a ja Kopciuszkiem. Lidzia do mnie: "Tylko pamiętaj, jak usłyszysz dzwon i będzie północ, musisz szybko się pakować, bo twoja suknia zamieni się w stary fartuch, a obcasy w stare kapciuchy."
ja: "Tak."
Lidzia: "Czuję, że jest poświęcone i ta sola też. Czuję kropelki wody, co ksiądz pokropił."
***
Domowy teatrzyk. Lidzia i Maciek wystawiają "Kopciuszka".
Lidzia jest Dobrą Wróżką, a ja Kopciuszkiem. Lidzia do mnie: "Tylko pamiętaj, jak usłyszysz dzwon i będzie północ, musisz szybko się pakować, bo twoja suknia zamieni się w stary fartuch, a obcasy w stare kapciuchy."
20 marca 2013
12 marca 2013
Oglądałam dziś z dziećmi początek konklawe. Zamknęły się drzwi od Kaplicy Sykstyńskiej, a Maciek stwierdził: "ja mówię, że wybiorą
dziś chyba Benedykta siedemnastego." Ale jednak dziś się nie udało...
A co do gwardzistów przed drzwiami, stwierdził: "A ci strażnicy jak pomniki rycerze przy wejściu to bronią tych biskupów przed złodziejami."
A co do gwardzistów przed drzwiami, stwierdził: "A ci strażnicy jak pomniki rycerze przy wejściu to bronią tych biskupów przed złodziejami."
8 marca 2013
21 lutego 2013
Lidzia przeszukuje książkę z wierszami J. Tuwima: "Mamo, nie mogę znaleźć tego Grzesia przez wiesia!!"
Lidzia całe po południe opiekowała się i tresowała swojego "pieska", którym był czerwony balon na sznurku. Pieskowi bardzo dobrze szła tresura.
ja: "Gdzie kupiłaś tak mądrego pieska?"
Lidzia: "W sklepie pieskowym na Alleglo."
***
Lidzia całe po południe opiekowała się i tresowała swojego "pieska", którym był czerwony balon na sznurku. Pieskowi bardzo dobrze szła tresura.
ja: "Gdzie kupiłaś tak mądrego pieska?"
Lidzia: "W sklepie pieskowym na Alleglo."
4 lutego 2013
2 lutego 2013
19 stycznia 2013
18 stycznia 2013
Dzieci w przedszkolu będą miały przedstawienie z okazji Dnia Babci i Dziadka. Ciocia D. chciałaby się wkręcić na występ.
Maciek: "Ciocia, nie możesz iść, bo nie jesteś babcią ani dziadkiem."
Lidzia: "Możesz się przebrać za babcię." :)
Lidzia i skrzypce w spadku po cioci D.
Pytamy, czy wie czyje włosy są użyte w smyczku.
Lidzia: ?
ja: A kto ma takie długie włosy?
Lidzia: "Ciocia Basia?"
Maciek: "Ciocia, nie możesz iść, bo nie jesteś babcią ani dziadkiem."
Lidzia: "Możesz się przebrać za babcię." :)
***
Lidzia i skrzypce w spadku po cioci D.
Pytamy, czy wie czyje włosy są użyte w smyczku.
Lidzia: ?
ja: A kto ma takie długie włosy?
Lidzia: "Ciocia Basia?"
16 stycznia 2013
15 stycznia 2013
10 stycznia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)