28 października 2012

Lidzia: "Mojo mamo kochano."

***

Oglądamy gazetkę o Barbie pilotce.
Lidzia: "Ta Barbie jest samolotką."
Maciek: "I właśnie leciała w kotpicie."

7 października 2012

Oglądam z dziećmi kolekcję monet ze skarbonki.
Lidzia bierze pieniążka do ręki: "Co to?"
ja: "Euro."
Lidzia: "Aaa, erło spoko."

***

Maciek: "Jakimi samolotami kieruje wujek P.?"
ja: "Eurolotem."
Maciek: "To pewnie przewozi dużo piłkarzy."

5 października 2012

Lidzia: "Jestem wygrana przez Maćka. Będę stała na podiumie." (co znaczyć miało, że wygrała z Maćkiem:)

4 października 2012

Przy kolejnym użyciu wyrażenia "chcę" przez Maćka, odpowiedziałam mu: "a ja chcę gwiazdkę z nieba." Macio: "Ale przecież gwiazdki się nie da wziąć z nieba, jest za daleko, z planetami."
ja: "Ale ja chcę gwiazdkę z nieba!"
Macio: "Ja jestem Twoją gwiazdką."

Trochę się mu pomyliło, bo czasem jest moim "słoneczkiem", ale "gwiazdka" też może być :)