28 maja 2010

poranek.

M: Mamo, nie podniosłaś jeszcze rolety!
ja: Oj, ale ze mnie gapa!
M: Musisz szybko podnieść. Tatuś zawsze rano szybko otwiera.

Tatusiowi nikt nie dorówna...

***

ja: Coś mi się pomieszało.
M: Chyba pomyliło.

***

Przy zabawie. Do aut: "Szybko kochani, bo zmokniecie. Chowajcie się!"

" nowa ławecka"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz