17 listopada 2010

W wannie.
Pochwaliłam Maćka za ładne mycie zębów, w tym czasie Lidzia delikatnie wydziwiała przy tej czynności, myjąc szczoteczką kran i wannę.
Maciu spontanicznie skomentował sytuację: "Lidzia ma żółte zęby, bo zjadła wcześniej pomarańczową mandarynkę, a po cytrynie zęby są kwaśne."

Hmmm... strumień świadomości czy co...?


1 komentarz: