Dzieci słyszą po swojemu:)
Maciek przez dłuższą chwilę próbował mi wytłumaczyć, skąd pochodzą słowa kolędy, które według niego brzmiały: "Ono w szopie nie ma glonów". Nie mógł sobie przypomnieć początku. Ja w ogóle nie mogłam skojarzyć. Wreszcie mówi, że to ta kolęda, którą śpiewają w przedszkolu w jasełkach, kiedy wchodzą trzej królowie. Okazało się, że chodzi o tekst: "Ono w żłobie nie ma tronu." :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz