wastkowe zakamarki
25 czerwca 2011
Jesteśmy w Ludźmierzu. Po jednej z ławek w ogrodzie różańcowym chodzą mrówki.
Lidzia zrzucając mrówkę za mrówką z ławki: "Ja ogajniam mjówki."
Tatuś: "Zostaw je, bo cię ugryzą."
Lidzia: "Nieeee, one są nieugjiziajne."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz