wastkowe zakamarki
6 października 2011
Wyjście po chleb do niedalekiego sklepu.
Maciek: "Tato, jedziemy do sklepu wózkiem, albo autem."
Tatuś: "Chyba raczej idziemy na nogach!"
Maciek: "Nie ma takiej wersji. Jest tylko taka, jak ja mówię."
2 komentarze:
M
12 października 2011 14:01
Macio napewno ma w sobie mnostwo asertywnej energii. :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
trojek
19 października 2011 05:09
macio na prezydenta!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Macio napewno ma w sobie mnostwo asertywnej energii. :)
OdpowiedzUsuńmacio na prezydenta!
OdpowiedzUsuń